Sesja letnia to bardzo stresujący czas dla wszystkich studentów. Nie łudźmy się – piękna pogoda i coraz dłuższe wieczory nie sprzyjają nauce i skupieniu na egzaminach, a każdą wolną chwilę woli się poświęcić na spacer w plenerze niż czytanie notatek na kolokwium. Sposobów na efektywną naukę jest mnóstwo, a jedną z wielu rad jest… relaks! Nawet przy najlepszych chęciach nie da się przez cały czas siedzieć w książkach. Mamy dla Was pomysł na skuteczny relaks i oderwanie się od studenckich trosk – spędzenie weekendu z przyjaciółmi w Energylandii! Po kilkunastu godzinach szaleństwa na ekstremalnych kolejkach i innych atrakcjach zmęczony nauką mózg skutecznie wypocznie, a Wy nabierzecie sił na naukę. Dodatkowo wycieczka do Energylandii nie zrujnuje Waszego studenckiego budżetu. Jak zaplanować studencki weekend w Energylandii?

O krok od Krakowa

Park Rozrywki Energylandia jest położony w Zatorze, w połowie drogi pomiędzy dwiema aglomeracjami, Krakowa i Katowic. Z kilku miast w Polsce, w tym z Krakowa, z Dworca Głównego codziennie rano odjeżdża bezpośredni autobus do parku. Bilet w obie strony kosztuje 29 złotych i należy go zarezerwować wcześniej. Do Energyladnii dostać się można też pociągiem albo samochodem. Dojazd trwa zaledwie półtorej godziny! W zależności od tego, w ile osób zdecydujecie się pojechać, koszty podróży będą zdecydowanie na studencką kieszeń. Co więcej, jeśli pojedziecie do Energylandii samochodem, dla gości parku przygotowano przestronny parking za jedyne 5 złotych za cały dzień zabawy. Warto pamiętać, że park w zależności od sezonu jest otwarty od 10:00 do 18:00 lub 20:00, żeby skorzystać w pełni z biletu, lepiej pojechać z samego rana. Cena biletu dla osoby dorosłej z nielimitowanym wejściem do wszystkich atrakcji wynosi 129 złotych za jeden dzień zabawy i 229 złotych za dwa dni.

Idealna ucieczka od kolokwiów

Żaden spacer czy grill w plenerze nie dostarczy Wam tyle rozrywki, co weekend w Energylandii. Po pierwsze, będzie to wydarzenie zaplanowane (nawet jeśli wstaniecie w sobotę rano i postanowicie jechać, to już jakiś plan!), po drugie – będziecie mieć okazję poszaleć w pięciu tematycznych strefach, które są naszpikowane przeróżnymi atrakcjami wzdłuż i wszerz. Taki weekend z przyjaciółmi to także doskonały czas na wspólną zabawę i nowe doświadczenia. W Energylandii możecie się także zrelaksować – jeśli pogoda dopisze, w strefie Water Park skorzystajcie z wodnych atrakcji, basenów, a także leżaczków. Szczególnie polecamy otwartą w 2019 roku strefę Smoczy Gród, która jest stylizowana na średniowieczne miasteczko. Idealna dla miłośników smoków – czekają tu takie atrakcje, jak np. kolejka Draken oraz Dragon Adventure, nie mówiąc już o perełce Energylandii, Zadrze. Najwięcej emocji przeżyjecie w sprawdzonej Strefie Ekstremalnej, gdzie aż roi się od górskich kolejek! Koniecznie sprawdźcie wspólnie kolejki Mayan, Viking czy Space Gun i pozwólcie się lekko zamoczyć na kolejce Speed.

Hyperion, Zadra i nie tylko…

O Energylandii jest głośno ze względu na mega coastery takie jak Hyperion i Zadra. Z tych maszyn możemy być naprawdę dumni, a pozazdrościć tych kolejek mogą nam nie tylko najbliżsi sąsiedzi, ale i parkowi wyjadacze z USA. Gwiazdą Energylandii jest Hyperion, górska kolejka wysoka na 77 metrów, która osiąga spady do 82 metrów w kosmiczne tunele podziemne. Hyperion rozpędza się aż do 142 km/h, co klasyfikuje maszynę jako drugą najszybszą kolejkę górską w Europie. Stalową konstrukcję montowała firma Intamin ze Szwajcarii. W sezonie 2019 do użytku została udostępniona druga gwiazda Energylandii, kolejka górska Zadra. Prędkość z jaką się rozpędza sięga 120 km/h, a podczas przejazdu doświadcza się spadku pod kątem 90 stopni.